Być może złamiemy zakaz i pójdziemy aż do Saint Brandon, tam, gdzie kapitan Bradmer i jego sternik znaleźli schronienie? Po drugiej stronie świata, w miejscu gdzie nie boimy się już znaków nieba, ani wojny ludzi. W chwili obecnej jest noc, słyszę w głębi mnie żywy szum morza, które nadchodzi.